Szanowni Państwo,
wiemy, że kierowcy ciągle się śpieszą, nie wszyscy uważają, a niektórzy jeżdżą bardzo niebezpiecznie, czasami jednak zwykłe zamyślenie może spowodować, że przekroczymy dopuszczalną na drodze prędkość. Jechałeś za szybko? Nie trać prawa jazdy.Zadbaj o siebie, znaj swoje prawa.
Kierowcy najczęściej tracą prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o co najmniej 51 km/h. I nie jest to jedyna kara, bo taki kierowca otrzymuje również mandat w wysokości 1500 zł i 10 punktów karnych.
Zgodnie z art. 135 ust. 1 pkt 2 a lit. a Ustawy prawo o ruchu drogowym policjant ma uprawnienie do zatrzymania prawa jazdy za pokwitowaniem w przypadku czynu polegającego na przekroczeniu dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym.
Należy mieć jednak na uwadze to, że policyjne mierniki prędkości wzbudzają jednak wiele kontrowersji, choć powinny być dokładne a dokonany przez funkcjonariuszy pomiar nie powinien budzić wątpliwości. Realia często są jednak inne a pomiary dyskusyjne. Policyjne mierniki muszą przechodzić kontrole Głównego Urzędu Miar — najpierw w związku zatwierdzeniem typu danego urządzenia, a potem potrzebne do legalizacji każdego z jego egzemplarzy. Specjaliści sprawdzają wówczas, czy urządzenie właściwie mierzy prędkość. Akceptowalny błąd w pomiarach w terenie wynosi do 3 km/h dla prędkości do 100 km/h oraz do 3 proc. dla wyższych prędkości. Kontrole takie mierniki przechodzą ale zawsze możemy to zweryfikować. Jeszcze większe zastrzeżenia może budzić poprawność dokonanego przez policjanta pomiaru.
Choć technologia stale idzie do przodu i wprowadzony jest nowszy sprzęt, okazuje się, że nie wszyscy wiedzą, jak prawidłowo wykonywać pomiary. Świadczą o tym zarówno podejmowane eksperymenty, jak i już teraz posiadana wiedza techniczna. Dzięki temu istnieje coraz więcej przykładów na to, że kierowcom udaje się wywalczyć uniewinnienie w sprawach o mandat za przekroczenie prędkości czy odebranie prawa jazdy.
Wątpliwości budzi zarówno sama wiarygodność sprzętu pomiarowego, jak i błędy czysto ludzkie.
I tak mierniki radarowe, posiadające mały zasięg i szeroką wiązkę są mało precyzyjne. Mierniki laserowe zaś mierzą precyzyjnie prędkość na dużych odległościach, ale w bardzo konkretnych warunkach. To zaś pociąga za sobą wątpliwości, w jaki sposób zostały przeprowadzone przez funkcjonariuszy, bowiem trzeba wiedzieć jak mierzyć, żeby robić to dobrze. Wątpliwości budzi czy policjanci przeprowadzający badania posiadają odpowiednie przeszkolenie i umiejętności.
Miernik laserowy ma zasięg nawet do 1000 m, a zatem precyzyjne trafienie, nawet z połowy tej odległości, wąską wiązką lasera w poruszający się obiekt jest ekstremalnie trudne. Skoro trafienie w samochód jest trudne, to czy laser precyzyjnie zmierzy prędkość poruszającego się obiektu, którego szerokość to zaledwie kilkadziesiąt centymetrów?
Funkcjonariusze policji dokonujący pomiar powinni być odpowiednio przeszkoleni do wykonywanego zadania, a czy są, to różnie bywa. Ważne, od pomiaru nie można się odwołać. Każdy natomiast ma prawo odmówić przyjęcia mandatu, a wówczas sprawa skierowana zostaje do sądu, gdzie należy udowodnić swoją niewinność. Pamiętaj, droga ta ma realne szanse powodzenia. I tutaj kluczowa jest rola biegłego, który zbada czy zachowane zostały wszelkie zasady prawidłowości przeprowadzenia badania. Istnieje także możliwość wydania opinii uzupełniającej czy sporządzenia kolejnej opinii przez innego biegłegoz zakresu ruchu drogowego.
Masz pytania, wątpliwości? Każdy przypadek jest inny i wymaga dogłębnej analizy. Pozostajemy do Państwa dyspozycji: https://www.kancelaria.gdynia.pl/kancelaria/